Nalewka z dzikiej róży

Poznaj sprawdzony przepis babci na nalewkę z dzikiej róży z miodem. Podpowiem kiedy i gdzie zbierać owoce dzikiej róży. Poznaj właściwości lecznicze pysznej nalewki ze szlachetnym dodatkiem produktu pszczelego.

Składniki na nalewkę z dzikiej róży

Z podanych proporcji nalewka powinna zawierać około 33 % alkoholu.

  • 1000 g owoców dzikiej róży *
  • 400 g miodu (ewentualnie 400 g cukru)**
  • 500 ml spirytusu
  • 250 ml przegotowanej i ostudzonej wody

Owoce dzikiej róży*, które dodaję do nalewki, są oczywiście całe razem z pestkami. Dziką różę zbieram z dala od zanieczyszczeń przy drogach polnych, obrzeżach łąk lub lasów. Najlepsze są owoce zbierane po pierwszych przymrozkach, gdyż wówczas wytwarzają cukry. Istnieje jednak ryzyko, że ubiegną mnie ptaki lub inni amatorzy nalewek lub wina z dzikiej róży. Dlatego już we wrześniu zbieram dojrzałe owoce i mrożę w zamrażalce przez całą dobę. Dzięki temu dzika róża wytwarza cukry, jest miękka i łatwiej wydziela sok podczas maceracji.

Jaki miód do nalewek?** Do nalewek najlepszy jest oczywiście jasny miód wielokwiatowy wiosenny lub rzepakowy. Charakteryzuje się neutralną barwą oraz aromatem i smakiem. Nie zakłóca, lecz wzbogaca doznania kubków smakowych. Jeśli nie masz miodu, możesz go zastąpić cukrem białym lub trzcinowym w proporcji 1 do 1.

nalewka z dzikiej róży

Jak zrobić nalewkę z dzikiej róży?

Zanim zaczniesz robić nalewkę, przeczytaj cały opis wykonania. Dzięki temu optymalnie rozplanujesz czas wszystkich etapów. Począwszy od zbierania i mrożenia owoców, a skończywszy na maceracji i butelkowaniu gotowej nalewki. Przygotuj też większy słój o pojemności minimum 3 litry. Słoik oraz nakrętka muszą być umyte i wyparzone. Myję ręcznie pod bieżącą wodą i wyparzam poprzez zalanie wrzątkiem z czajnika. Możesz też wstawić słoik i nakrętkę do piekarnika nagrzanego do temperatury 110 stopni C i wyparzać przez 5 minut.

Krok 1. Przygotowuję owoce dzikiej róży

Dziką różę zaraz po zebraniu oczyszczam z ewentualnych szypułek, listków bądź innych zanieczyszczeń. Szypułki najlepiej usunąć poprzez odkrojenie ostrym nożem. Nie usuwam nasion z wnętrza dzikiej róży. Płuczę pod bieżącą wodą na durszlaku lub sicie i odsączam. Twarde owoce dzikiej róży nakłuwam widelcem. Dzięki temu alkohol będzie miał łatwiej wydobyć bogactwo dzikiej róży w procesie maceracji. Umieszczam do zamrażalki na 24 godziny. Miękkich owoców zebranych po przymrozkach nie trzeba nakłuwać, ani mrozić. Tak robiła zawsze moja babci, więc i ja tak robię.

Krok 2. Maceracja

Do czystego i wyparzonego słoja wlewam wodę oraz spirytus i kołyszę w celu wymieszania.

maceracja dzikiej róży

Przygotowaną wcześniej dziką różę wrzucam do słoja z alkoholem i zakręcam. Słój z nastawem odstawiam do szafki kuchennej w temperaturze pokojowej na 6 tygodni maceracji. W pierwszych dwóch tygodniach co kilka dni kołyszę słojem, aby wszytko lepiej się przegryzło.

Krok 3. Odcedzam i dosładzam nalewkę

na zdjęciu odcedzam dziką różę

Nastaw zlewam na sicie lub durszlaku wyścielonym czystą gazą lub filtrem do kawy. Dziką różę wrzucam do rondelka i ręką odciskam sok. Pulpę dzikiej róży z pestkami wyrzucam, a odcedzony sok przecedzam na zwiniętej gazie lub filtrze do kawy i wlewam do nalewki. Odcedzanie potrwa trochę czasu, bo miąższ zawiera dużo włosków z pestek, które zatykają gazę lub filtr. Ja pomagam sobie odcedzanie poprzez ruszanie np łyżeczką.

Do słoja z odcedzoną nalewką wrzucam miód. O tej porze roku najczęściej jest już skrystalizowany. Zobacz jak rozpoznać prawdziwy miód. Za pomocą łyżki mieszam miód z nalewką aż się rozpuści i zakręcam. Jeśli miód nie rozpuści się od razu, to czynność powtarzam przez następne dni. Oczywiście zamiast miodu możesz dodać cukier (biały lub trzcinowy).

na zdjęciu dodaję miód do nalewki

Krok 4. Dojrzewanie nalewki i rozlewanie do butelek

Tak przygotowaną nalewkę odstawiam do ciemnej i chłodnej piwnicy na 3 miesiące. Jeśli pamiętam i mam czas, to kołyszę słojem, aby lepiej rozmieszać miód lub cukier.
Po okresie dojrzewania przecedzam nalewkę z wytrąconych osadów i rozlewam do butelek. Nalewka z dzikiej róży z przepisu mojej babci jest już gotowa do degustacji. Oczywiście im dłużej pozostawimy nalewkę, tym nabierze szlachetniejszego smaku i aromatu dzikiej róży.

na zdjęciu kieliszek i karafka z nalewką dzikiej róży
Na zdjęciu nalewka z dzikiej róży z 2020 r.

Na co pomaga nalewka z dzikiej róży?

Dzika róża jest bogatym źródłem witamin (A, B, C, E, K). Posiada także:

garbniki

kwasy organiczne

flawonoidy

mikro i makroelementy (żelazo, potas, fosfor, wapń, cynk, mangan, magnez)

antyoksydantów

Działa przeciwwirusowo, rozkurczowo, moczopędnie i zmniejsza objawy alergiczne.

Nalewka pozwala zachować fantastyczne właściwości owoców dzikiej róży i pozytywnie oddziałuje na cały nasz organizm. Przede wszystkim ze względu na dużą zawartość witaminy C, podnosi odporność organizmu i wspomaga układ immunologiczny podczas przeziębień oraz grypy. Ma właściwości przeciwutleniające. Pozytywnie wpływa na stan naczyń krwionośnych oraz mięśnia sercowego. Obniża ciśnienie krwi i poziom złego cholesterolu. Zapobiega powstawaniu miażdżycy. Wspomaga trawienie i pracę układu pokarmowego. Zapobiega powstawaniu owrzodzeń żołądka poprzez regenerację błony śluzowej. Wspomaga także układ ruchu poprzez regenerację chrząstki stawowej. Chroni nas także przed szkorbutem.

Nalewka z powodu dużej zawartości alkoholu oraz cukrów nie jest wskazana dla cukrzyków oraz osób z zaburzeniami metabolicznymi. Przy tych dolegliwościach warto sięgnąć po soki z dzikiej róży lub surowe owoce.

Dodatek miodu potęguje prozdrowotne właściwości nalewki z dzikiej róży.

2 thoughts on “Nalewka z dzikiej róży

  1. Daniel

    Pytanie mam.
    Prawdopodobnie coś chrzaniłem z maceracją nalewki. 😂
    Skrócie wrzystkie składniki połoczyłem na początku 🤦….. posłodziłem nalewki 6 tygodni temu.
    Coś z tej nalewki będzie ?

    1. MW

      Danielu mogłeś zakłócić (obniżyć) moc alkoholu, poprzez dodanie miodu / cukru. Po drugie będą minimalne straty miodu przy wyrzucaniu owoców dzikiej róży. A poza tym w smaku, kolorze i aromacie będzie OK.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *