Staropolski ocet jabłkowy z miodem – przepis babci

W moim domu robimy ocet jabłkowy z miodem na bazie obierek. Zobacz jak krok po kroku zrobić staropolski ocet jabłkowy z przepisu babci. Domowy wyrób jest zdrowszy, smaczniejszy i tańszy od kupnego octu spirytusowego. Poznaj właściwości i zastosowanie. domowego octu.

Samodzielne wykonanie octu jabłkowego z przepisu babci jest bardzo proste i szybkie. Wystarczy rozpuścić miód w wodzie, obrać jabłka i gotowe :-). 15 minut pracy i kilka tygodni oczekiwania na wspaniały ocet domowy, który ma mnóstwo zastosowań w kuchni.

Staropolski ocet jabłkowy z miodem – składniki.

Podaję proporcje 1 kg jabłek do zrobienia octu w słoju. Jeśli chcesz większą ilość w gąsiorze, to pomnóż proste składniki.

• 1 kg obierek *
• 1 litr wody (przegotowana i ostudzona)
• 4 – 5 łyżek miodu
• Moja babcia jak mantrę powtarzała, że najlepsze do octu są obierki z jabłek oraz obkrojone ogryzki. Kiedyś nie marnowano żywności – dziś mówimy na to zero waste. Jabłka obieram i zjadam z całą rodziną, a z obierek przygotowuję ocet. Możesz oczywiści pokroić jabłka w drobne elementy i tak samo otrzymasz pyszny i zdrowy ocet. Ze swojego doświadczenia powiem, że na obierkach z jabłek nastaw łatwiej startuje z fermentacją.

Bardzo ważne jest pochodzenie jabłek. Powinny to być nie pryskane chemią owoce. Najlepiej prosto z sadu lub bazarku od lokalnego rolnika. Jabłka z marketu dokładnie wyszoruj w wodzie.

Ilość miodu zależy przede wszystkim od słodkości użytych jabłek. Odnośnie jabłek, najlepiej użyć kilku odniam, wówczas smak i aromat octu jest najpiękniejszy.

Sposób wykonania staropolskiego octu jabłkowego z przepisu babci

Do wykonania octu jabłkowego potrzebować będziemy dużego słoja najlepiej 3 litrowego. Przy większej ilości jabłek używa się gąsiora. Dodatkowo przyda się ostry nóż, deska do krojenia, a także gaza i gumka do przykrycia słoja.

Krok pierwszy.

Słoik wyparzam, aby naturalne drożdże z owoców miały świeże środowisko do rozwoju. Zagotowuję i odstawiam do ostudzenia wodę. Następnie przelewam ją do czystego słoja. Dodaję miód i rozpuszczam poprzez mieszanie za pomocą łyżki. Najlepszy jest miód wielokwiatowy wiosenny, ponieważ ma neutralną barwę i smak. Dodatkowo jest najtańszy na rynku. Stali czytelnicy bloga doskonale wiedzą, a nowym przypomnę, że miodu nie rozpuszcza się w wodzie powyżej 40 stopni C, gdyż tracimy wówczas cenne enzymy pszczele.

Krok drugi.

Jabłka myję pod bieżącą wodą. Następnie obieram ze skórki. Kroję na polówki i ćwiartki. Wykrawam gniazda nasienna. Do słoja ze miodową wodą wrzucam obierki i gniazda nasienne. Pozostałe części jabłek zjadam ze smakiem 🙂

Części jabłek ugniatam w słoju za pomocą drewnianej łyżki, aby nie wystawały poza taflę wody. Wystające jabłka mogą spleśnieć, a taki zepsuty nastaw trzeba wylać. Osobiście nie zdarzyło mi się to nigdy. Nastaw jest często mieszany i wytwarza podczas fermentacji gaz, który konserwuje nasz nastaw. Zalecam dać więcej wody, jeśli jabłka by wystawały, pomimo ciasnego ułożenia.

Krok trzeci.

Gdy pokrojone obierki i ogryzki jabłek są już ugniecione w słoju, należy osłonić go przed muszkami owocówkami. W tym celu na wierzch słoja nakładam gazę lub kawałek bawełnianej ściereczki kuchennej i całość zabezpieczam gumką recepturką lub zawiązuję sznurkiem.

Słój z nastawem odstawiam na 4 – 6 tygodni w ciepłe miejsce np na blacie kuchennym. W tym czasie zachodzi proces fermentacji. Ocet na bazie obierek pracuje intensywniej niż na pokrojonych jabłkach. Przez pierwszy tydzień kołyszę słojem lub zdejmuje wierzchnie okrycie i mieszam za pomocą wyparzonej łyżki drewnianej. Części owoców, które wystają, ugniatam niżej. Następnie ponownie zabezpieczam przed muszkami owocówkami. Tą czynność powtarzam raz lub dwa razy dziennie. Lubię patrzeć na lecące bąbelki C02.
Na wierzchu nastawu gromadzi się piana – jest to naturalny proces fermentacji alkoholowej. Po 7 dniach pienistość ustaje z powodu przetworzenie cukrów w małą ilość alkoholu.

Po 14 dniach części jabłek opadają na dno i oczywiście nie mieszam już w słoju. Na wierzchu nastawu wytwarza się galaretowaty osad, który jest procesem naturalnym i proszę tego nie mylić z pleśnią. Jest to naturalna matka octowa, która powstaje z fermentacji octowej.

Krok czwarty.

Po 4 – 6 tygodniach od nastawieniu octu, nasz nastaw skończył fermentację alkoholową oraz octową. Teraz zlewam płyn z pozostałości owoców i osadów np przez złożoną gazę. Słój z nastawem zakręcam wyparzoną nakrętką. Przecedzony nastaw przechowuję w ciemnym i chłodnym miejscu przez okres 4 tygodni. W tym czasie nasz ocet będzie dojrzewał.

Po 4 tygodniach dojrzewania zlewam ocet przez lejek i gazę do czystych butelek i zakręcam.

Ocet jest już gotowy do spożycia. Powinien mieć smak i aromat octu bez posmaku wina. Jeśli czujesz wino, to odstaw go na kilka – kilkanaście dni by dojrzał. Ocet przechowuję w chłodnym miejscu (piwnica lub chłodna część kuchni). Sam w sobie jest konserwantem, więc przez długi czas pozostaje świeży i zdatny do spożycia. Smacznego.

Wskazówki.

• Kolor octu zależy przede wszystkim od odmiany jabłek oraz użytego miodu.
• Najlepsze są owoce nie pryskane, ani nie nawożone.
• Najczęstszym powodem zepsucia się nastawu octu są złej jakości pędzone owoce.
• Zamiast jabłek możesz oczywiście użyć innych owoców: śliwek, gruszek, malin …
• Do mieszania nastawu octu używaj oczywiście wyparzonej, drewnianej łyżki.
• Słój z nastawem octu trzymaj daleko od innych naturalnych zakwasów (np chlebowy lub buraczany).
• Pamiętaj, że naturalny ocet jabłkowy jest mętny i gromadzi na dnie osad. Taki oczywiście ma być. Jeśli w sklepach szukasz naturalnego octu jabłkowego zwróć uwagę, aby miał osad.

Właściwości i zastosowanie octu jabłkowego.

Ocet jabłkowy jest bogatym źródłem przede wszystkim mikro i makroelementów, witamin i kwasów organicznych. Poprawia trawienie, oczyszcza z toksyn, obniża poziom złego cholesterolu i reguluje poziom Ph oraz cukru we krwi. Ocet jabłkowy po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem może być stosowany w kuracji odchudzającej. Doskonale wspomaga spalanie tłuszczu, hamuje apetyt i poprawia także metabolizm. Poza kuracją odchudzającą prowadzoną pod okiem specjalisty, dziennie nie powinniśmy oczywiście przekraczać spożywania 2 łyżeczek octu jabłkowego. Octu powinny unikać osoby z problemami żołądkowymi.

Ja używam octu jabłkowego przede wszystkim jako zdrowa i smaczna alternatywa dla sklepowego octu spirytusowego. Jest doskonałym dodatkiem do potraw kulinarnych lub konserwantem do przetworów zimowych. Można nim z powodzeniem smarować ukąszenia owadów. Łagodzi obrzęki i skręcenia. Kobiety chwalą jego wpływ na skórę i włosy. Domowy ocet jabłkowy posiada około 5-6% kwasu octowego, a sklepowy 10%. Aby uniknąć podrażnień, ocet jabłkowy należy stosować po rozcieńczeniu z wodą.

Miód do octu oraz do pozostałych potraw kulinarnych kupisz oczywiście w naszej pasiece: